Z szydełkiem najczęściej kojarzą się serwetki...a może by tak zrobić coś innego i nie mam tu na myśli bluzki, sukienki albo szala, konkretnie chodzi mi o abażur. Przerobienie starego abażura już dawno chodziło mi po głowie jednak nie miałam żadnego wzoru i ciężko było cokolwiek znaleźć. Oczywiście na początku powstała serweta i spodobała mi się do tego stopnia, że stała się inspiracją do zrobienia nowego abażura zawierającego ten sam motyw co serweta. Oto sprawczyni całego zamieszania.
Wzór wymagał wprowadzenia modyfikacji aby dopasować go do kształtu abażura. Tak prezentuje się już w użytku.
Najlepszy efekt jest po zapaleniu światła, kiedy cały wzór maluje się na suficie i ścianach.
I coś na nocny stolik.
Wow! Efekt na suficie nieziemski
OdpowiedzUsuńdziekuję ciesze się, że nie tylko mi się podoba
UsuńWspaniałe prace! Abażury przepięknie się prezentują!! Dziękuję za odwiedzinki na blogu.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))