Dzisiaj kilka mniejszych rzeczy, żeby nie było że nic się nie robi ;). Oczywiście w moich ulubionych kolorach- złotym i srebrnym. Pierwsza klasycznie na gładko i w dwóch odcieniach złotego. Druga bardziej drapieżna, a raczej najeżona z rizo.
(Sprzedana)